niedziela, 2 września 2012

Obrzezanie kobiet w krajach azjatyckich.

Długo zbierałam informacje potrzebne do napisania tego postu. Tym tematem zainteresowałam się jeszcze w liceum. Natrafiłam na artykuł powiązany z historią Waris Dirie. Jako mała dziewczynka została obrzezana, jej historia jest wstrząsająca, a swoje losy Waris opisała w niezwykle poruszającej książce pod tytułem "Kwiat Pustyni". W czasach licealnych czytałam wiele o obrzezaniu w krajach afrykańskich, początkowo myślałam, że z tym problemem borykają się kobiety zamieszkujące Czarny Ląd. Jakież było moje zdziwienie, gdy dowiedziałam się, że zjawisko ma miejsce w Azji, Australii, a nawet w Europie. Postanowiłam więc poruszyć ten delikatny temat na moim blogu skoro ten proceder dotyka kobiet zamieszkujących kraje azjatyckie.

Obrzezanie mężczyzn różni się bardzo od obrzezania kobiet, wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak duże konsekwencje ma przeprowadzanie tego zabiegu. Kobiety po tym rytuale często są pozbawione przyjemność z aktu współżycia, ale nie to jest najbardziej przerażające. W niektórych kręgach uważa się, że obrzezanie pozwoli zachować higienę, nic bardziej mylnego. Istnieje wiele typów obrzezania, najbardziej radykalnym jest usunięcie całkowite zewnętrznych narządów rodnych i zaszycie pochwy, pozostawia się jedynie niewielki otwór. Przez to kobiety mają problemy z oddawaniem moczu, comiesięczna menstruacja jest niezwykle bolesna, a nawet chodzenie może powodować ból i nieustanne otwieranie się rany, nie można więc mówić o zachowaniu higieny, zresztą obrzezanie dokonywane jest często w niesterylnych warunkach, wykonują ją osoby, które nie mają pojęcia o podstawach zachowania higieny. Kawałek szkła, żyletka, nożyk kuchenny, nożyczki... po takie narzędzia sięgają często oprawcy niczego nieświadomych dziewczynek, a one cierpią po zabiegu wiele dni, z powiązanymi nogami, mdlejąc z bólu tylko po to by rodzina miała pewność, że zachowają dziewictwo do ślubu. Kolejnym horrorem jest odbycie pierwszego stosunku w noc poślubną. Z reguły jest on bardzo bolesny ze względu na szycia i przez narastanie tkanek związane z powstawaniem blizn na ciałach okaleczonych dziewczynek. Wiek w jakim dokonuje się tego nieludzkiego aktu oscyluje w między 7 a 10 rokiem życia, jednak krzywdzi się dziewczynki dużo młodsze, często kilkumiesięczne. Wyznanie często nie ma znaczenia, choć bywa, że obrzezanie jest traktowane rytualnie, ból jest ma gwarantować oczyszczenie, dziewczynka staje się kobietą, ale przecież tak naprawdę jest odzierana ze swojej kobiecości, nie chodzi tu o okaleczenie fizyczne. Kobiety często cierpią latami, nie umieją zrozumieć dlaczego ich najbliższe im osoby godzą się na ich krzywdę, nierzadko nie mają pojęcia o tym, że okaleczone je na całe życie. Może to nieco zbyt radykalne co powiem, ale świat tak zdominowany przez mężczyzn często nie zauważa, jak wielką krzywdę wyrządza się kobietom. Może warto głośno o tym mówić, uświadamiać innych. Przecież każdy zasługuję na zachowanie swojego człowieczeństwa.


A.

Translate